Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
Ten świat ma złe gangi. Nie tylko fizyczne, ale także duchowe. Nie są one duchowe. Ale w domenie duchowej mogą wziąć karmę uczniów - którą ja muszę przejąć do siebie - używają jej, by mnie krzywdzić, robić mi dużo problemów, grozić mi, a nawet mojemu życiu, robić wiele różnych rzeczy. Ale zauważyłam, że ukradli moją Metodę, ale mówią o niej bardzo dobrze, używając chwalebnych słów, o czym wcześniej nie wiedziałam, trochę zmienili. Zmienili je tylko trochę, aby wyglądały jak coś innego. […]Ale niektórzy ludzie, tak nieświadomi, nawet tego nie widzą! Właśnie tak on (Trần Tâm) przyciąga tych ludzi, a potem ich używa, by skrzywdzić nawet moich uczniów. Niektórych niewinnych i podatnych. Bo oni są ufni. Bo wiedzą, że moi uczniowie są uczciwi i godni zaufania. Nie wiedzieli, że niektórzy nie są uczniami, tylko udają uczniów. Przychodzą, kradną Metodę, kradną moją mowę, kradną moje nauki, czynią je własnymi, by oszukiwać ludzi dla własnego finansowego zysku i sławy. Nawet ja sama nie wiedziałam, że tacy ludzie istnieli.Dawałam inicjację każdemu kto przyszedł i byłam szczęśliwa to robić, bo wiem, że będą wybawieni. Będą znali Boga, będą z Bogiem, będą pamiętać Boga, wielbić Boga, dziękować Bogu każdego dnia. Zrobią więc dla siebie bliskość-Boga i powoli odzyskają swoją Boską jakość wewnątrz – iskrę Bożą, oczywiście, cząstkę Boga. I wtedy staną się pomieszani z Bogiem albo będą mieszkać z Bogiem w Niebie. Żadnego już cierpienia, żadnego bólu, żadnych nieprzyjemnych rzeczy, które kiedykolwiek im się przytrafią, jeśli kontynuują ścieżkę medytacji Quan Yin, której ich nauczyłam. Wielu innych rzeczy również ich nauczyłam, to oczywiście nie tylko metoda, ale codzienne przypominanie im o medytacji, przypominanie im, by byli moralni, zachowywali prawość, by pamiętali o Bogu.Nauczyłam się teraz szybciej mówić, bo chociaż mieszkam na odludziu, z dala od sąsiadów, to nadal słychać hałas samochodów i innych rzeczy. Więc od czasu do czasu muszę się zatrzymać szybko i muszę mówić szybko. To i tak nie wpływa na moje intencje wobec was.Ludzie mogą więc używać metody i sposoby komercjalizacji, takie jak biznes, aby stać się sławnymi i godnymi zaufania, ale oni nie są. W przeciwieństwie do mnie, ja mówię tak, jak mówię, żeby wam powiedzieć o co chodzi. Nie staram się szlifować moich słów ani nie staram się, by były apetyczne. Widać też, że moje wiersze są w większości bardzo, bardzo proste. Nawet dzieci mogą je zrozumieć i tak właśnie chciałam. Tak właśnie powinno być. Po co spędzać dużo czasu na łamaniu sobie głowy na zaglądaniu do słownika, by znaleźć słowa, by połączyć je ze sobą, żeby wyglądało efektownie, żeby ludzie myśleli, że jesteś kimś? Nie. To tylko pusta skorupa, tylko ubranie.Czasami mówią człowiekowi: „Jesteś tylko ubraniem”, ponieważ, to tylko ubranie dzięki któremu dobrze wyglądasz, ale w środku jesteś niczym. Twoje własne ja jest niczym. Jest to podobne do tzw. guru, satguru, cokolwiek, mnichów i kapłanów, oraz złodziei i rabusiów jak Trần Tâm i HB. Ale oczywiście oni są źli, to dlatego. Oni pochodzą z przeciwnej siły niż Bóg, ale zostaną teraz zniszczeni. Widzicie, jeden po drugim, wychodzą. Muszą wyjść na światło dzienne, aby ludzie mogli ich rozpoznać i ich unikać, aby przynajmniej się chronić. Nawet jeśli nie wierzą we mnie, przynajmniej chronią się unikając tego rodzaju pracowników demonów, lub samych demonów.Musicie więc uważać by nie ufać niewłaściwej osobie. To wszystko. Nawet jeśli nie idziecie za mną - mówię teraz do ogółu społeczeństwa - nawet jeśli nie wierzycie we mnie, nie idziecie za mną, OK, ale chrońcie się. Starajcie się unikać złych ludzi. A jeśli dacie radę widzieć ich aurę, to wszystko jest ciemne. Ale nie wszyscy widzą aury. Jedni widzą, drudzy nie. A kiedy już wpadniecie w ich sidła, och, bardzo trudno jest się wydostać. Niektórzy z moich tak zwanych uczniów nawet wierzyli w nich wcześniej, bo wierzyli we mnie. Myśleli na przykład, że Trần Tâm jest moim następcą. Jak to możliwe? Byłam jeszcze taka młoda i pracowałam. Teraz wciąż pracuję i daję inicjacje. Wciąż daję inicjacje.Niektórzy ludzie chcą, aby to było „szybsze, tańsze, łatwiejsze”. Więc po prostu idą do Trần Tâma. Nie obchodzi go czy jecie wegetariańsko, wegańsko czy nie. A dla niektórych ludzi za długo jest czekać na dostawę mojej biżuterii. Po prostu idą do tej grupy Trần Tâm i kupują ją szybciej, ale ona jest podrobiona. Jest sfałszowana i podrobiona. Więc nie można zawsze iść przeciwko prawdziwej rzeczy. Nawet jeśli musicie długo czekać, to będziecie mieć rzeczy, te prawdziwe, prawdziwą (S.M. Celestial) Biżuterię.Tak jak musicie być weganami, przyjąć pięć moralnych zasad, aby być moimi tak zwanymi uczniami, uczniami Boga. Ale to nie kosztuje was nic. W taki to właśnie sposób powinniście żyć - być moralni, dobrzy, wierni Bogu i pomagać innym. Tak? I nie zabijać żadnych ludzi ani osób-zwierząt. W taki właśnie sposób powinniście żyć. Jeśli każdy żyje zgodnie z moimi naukami, nasz świat jest spokojny, bogaty, dostatni i szczęśliwy dla wszystkich. Ale niestety, niestety, nie wszyscy słuchają.Nawet mnisi, mniszki, księża nadal konsumują, używają produkty osób-zwierząt, ignorując rozrywający serce ból i cierpienie tych niewinnych Bożych istot! Nie tylko oni kreują piekielną karmę dla samych siebie, ale też szerzą diabelskie przykłady dla Wiernych Bogu! To przerażające by to widzieć i być tego świadkiem! Jeśli nasz świat nie zdoła wytrzymać kary, to ci tzw. święci mnisi, mniszki, księża muszą wziąć za to dużą część winy. Gdyż oni kreują wielką mroczną siłę Zła, energię zabijania, która krzywdzi ten świat, wytrąca go z równowagi! A na dodatek wszystkie te demony w postaci ludzi gorliwie pracują, aby mnie skrzywdzić, skrzywdzić moich wyznawców i zrobić tak, aby życie na tej Ziemi było bardziej nieszczęśliwe z własnymi parami przez te ciemne energie i aby ich kraje stały się bardziej podatne na katastrofy, jak powodzie, burze i tym podobne, zabijając ludzi, niszcząc ich mienie. Oni są wszędzie. Chodzą dookoła. Wszędzie rozsiewają swoją złą energię.Niektórzy nie jedzą dużo i wy myślicie, że oni są święci. Nie, nie, nie. Nie potrzebują dużo jedzenia, ponieważ żywią się ludzką siłą życiową. Dlatego biegają dookoła, a ludzie idą za nimi i zostają skrzywdzeni, chorują, umierają bez wyjaśnienia, a kraj zostanie zalany tu i tam, i burze, i katastrofy, więcej przestępców, więcej chaosu i więcej zagrożeń wojną z sąsiednimi krajami. Ale ja niewiele mogę udowodnić, chyba że praktykują duchowo i wtedy sami mogą to dostrzec. Tych rzeczy nie da się udowodnić ludzkimi standardami. To dlatego muszę do was ciągle mówić, aby przypominać wam o medytacji, byście zawsze byli połączeni z Bogiem, z Niebiosami, z tą Uniwersalną Mocą, która została w was obudzona w czasie inicjacji.A teraz dla mojego zespołu, przypominam wam jeszcze raz, musicie chodzić razem medytować. Tak jest dla was lepiej. Jest lepiej. W momencie, gdy ustalicie swoją intencję pójścia w kierunku sali medytacyjnej, błogosławieństwo już na was spływa; Bogowie, Niebo są powiadomieni o waszej intencji, waszej szlachetnej intencji i obecności.Wiem, że dużo pracujecie. Pracujecie bardzo ciężko. Ponieważ ja pracuję z wami, wiem o tym. Każdego dnia wysyłacie do mnie czasami 20 lub więcej przesyłek, którymi muszę się zająć. Niektóre z nich są bardzo długie, skomplikowane i trudne. I nawet od czasu do czasu mam do czynienia z tego typu sfałszowaną biżuterią i okradaniem ludzi z pieniędzy, pokoju i duchowych aspiracji, jak Trần Tâm. I... o mój Boże! Od teraz, jeśli nic więcej na ich temat, nie chcę nawet o nich myśleć, nie chcę już wspominać ich imion, bo robi mi się niedobrze. Przez to czuję ból wszystkich tych ludzi, których okradli fizycznie, emocjonalnie, finansowo, pod względem bezpieczeństwa. O mój Boże! Nie ma słów, by opisać cały ten ból w moim sercu.Tak więc wy, szczególnie moi inni tak zwani uczniowie, moi uczniowie Boga, musicie medytować przepisane godziny, aby najpierw przetrwać, nie mówiąc nawet by iść do Nieba. Ale idziecie do Nieba podczas medytacji. A jak wysokie Niebo, zależy też od waszej szczerości, pracowitości i karmy. Teraz, większość karmy jest już wymazana w czasie, gdy udzielam wam inicjacji dzięki Łasce Bożej. Ale wy musicie kontynuować, ponieważ każdego dnia pracujecie na tym świecie, jesteście na tym świecie, jesteście połączeni z ludźmi, czy wam się to podoba, czy nie, zdajecie sobie z tego sprawę, czy nie, macie od nich karmę. To zbiorowa karma. Indywidualna karma jest wasza. A karma zbiorowa jest od waszych rodzin, przyjaciół, klanów, wiosek, miasta, prowincji, kraju i świata - waszego fizycznego świata, tego świata.I rzeczy, które jecie, rzeczy, które nosicie też dają wam karmę. Jeśli musicie kupić coś starego, lub ludzie już tego używali, musicie to dobrze wyprać. Najpierw nałożyć na to trochę soli, potem spłukać, a następnie umyć mydłem. A potem trzeba to powiesić na słońcu. Cokolwiek, nawet meble, na trzy dni, w świetle słonecznym, przed użyciem. Tak jest lepiej. W ten sposób odłączycie się od karmy starego właściciela. Więc ich karma nie ociera się o was, nie dodaje się do waszej fizycznej, codziennej łączącej karmy.I musicie medytować, moi pracownicy, zwłaszcza ci wewnętrzni, powinniście się zbierać i medytować na czas. Wyznaczcie jedną osobę każdego dnia i zmieniajcie się, aby każdego budzić. Ponieważ czasami, słyszycie alarm, ale nie wstajecie i wyłączacie go, ponieważ jesteście w zbyt głębokim śnie. Sen jest dobry. Musicie odpocząć. Ale medytacja jest bardzo ważna. Czasami, jeśli wyjdziecie, pospacerujecie trochę i nie jesteście ospali, senni już - świeże powietrze was obudzi, a potem wchodzicie i medytujecie.Na sali medytacyjnej, nie oszczędzajcie pieniędzy. Ogrzewajcie tam. Używajcie kuchenki gazowej lub ogrzewania elektrycznego, albo grzejników, aby się ogrzać, żeby było wygodnie. Ponieważ wyszliście z ciepłego łóżka. Jeśli idziecie do sali medytacyjnej, może jest wam zbyt zimno i jesteście niespokojni, więc żeby wam było ciepło. Albo kupujcie te ciepłe kompresy i trzymajcie je w dłoniach, na splocie słonecznym lub gdzieś na plecach, aby się ogrzać. I ciepły koc. Musicie kupić duży, gruby, ciepły koc. Musicie go kupić. Wszystko, co kupujecie jest na nas, w każdym razie na mnie, więc proszę, dbajcie o siebie. I noście ciepłe ubrania. Zimą, zakładajcie podwójne spodnie, podwójną górną koszulę. Noście kardigan lub sweter. Kiedy jest za gorąco, można go zdjąć. Kiedy wychodzicie, zakładacie go. Kurtka. Przypilnujcie, żebyście byli zdrowi.Oddychajcie świeżym powietrzem za każdym razem, gdy wychodzicie. Patrzcie na zieleń kiedy tylko możecie. To dobre dla oczu, bo musicie koncentrować się przez cały dzień na komputerze. To szkodzi moim oczom tak samo. Wysusza moje oczy. I staram się je przemywać wodą. Czasami, och Boże, nie wiem jak długo już tego nie robiłam. Zapominam i ciągle pracuję, i zapominam. Kiedy skończę, zapominam i jestem zmęczona, więc tego nie robię. Ale jeśli pamiętacie lub powieście gdzieś karteczkę: „Herbata rumiankowa na zimno”. Herbata rumiankowa, w woreczkach. Więc jeśli zaparzycie te woreczki i włożycie do lodówki, a potem położycie je na oczy, to pomoże. Pijcie też zdrowe herbaty, takie jak herbata rumiankowa, z jagód goji, wiele innych herbat, ziołowych, są dla was dobre. Nie za dużo kofeiny z herbaty lub kawy.Photo Caption: Wolne od restrykcji! Kwitniemy w wolności